test Focusrite Forte - profesjonalny 2-kanałowy interfejs audio USB

Nikt chyba nie ma chyba wątpliwości, że Focusrite Forte to bezpośrednie nawiązanie (jeśli nie zżynanie) od Apogee :-) Nie ma co ukrywać, że w kategorii wysokiej klasy 2-kanałowych interfejsów typu desktop Apogee DUET – teraz już w wersji drugiej – jest wzorcem. Czy firmie Focusrite udało się zagrozić pozycji Apogee?

Gdy podejmujesz walkę z tak utytułowanym „wrogiem” jak Apogee, musisz mieć sojuszników. Marka Apogee to od lat kwintesencja doskonałego brzmienia. Dokonania firmy Focusrite takie, jak choćby seria RED zaczynają powracać w świadomości współczesnych użytkowników. Po latach penetrowania przez Focusrite'a strefy sprzętu budżetowego, reedycja topowych procesorów Focusrite'a zbiega się w czasie z premierą interfejsu Focusrite FORTE, który mierzy w wyższą klasę urządzeń tego typu. Co z tego wyszło?

SOUND IS EVERYTHING. Dźwięk jest wszystkim. Taki napis wita nas po podłączeniu zasilania do Focusrite Forte. Już od pierwszego kontaktu z Focusrite Forte uświadamiamy sobie, iż producent wyraźnie chciał podkreślić status tego urządzenia. Od razu widzimy, że jest to interfejs z najwyższej półki. Piękna srebrna obudowa ze szczotkowanego aluminium doskonale komponuje się z wielofunkcyjną gałką i ładnie zaprojektowanym wyświetlaczem ze zintegrowanymi dotykowymi klawiszami. Wszystko jest zgrabne, nowoczesne i wygląda bardzo solidnie. Jest to zdecydowanie jedno z tych urządzeń, które chcemy mieć postawione w najlepiej wyeksponowanym miejscu naszego studia :-) Fakt, że z podłączonym okablowaniem nieco traci na wyglądzie, ale taka natura interfejsów desktop.

Centralnym elementem interfejsu poza dość dużą, ładną gałką jest w tym przypadku wyświetlacz. Nie jest to jednak zwykły wyświetlacz LCD, którego moglibyśmy się spodziewać w podobnych urządzeniach. W tym przypadku jest to dobrej rozdzielczości kolorowy wyświetlacz OLED – o wiele wyraźniejszy i jaśniejszy, niż zwykłe LCD – z pół-dotykową interakcją. Mianowicie na jego dolnej linii wkomponowane mamy 4 podświetlane symbole, które po dotknięciu dają nam dostęp do ustawień pogrupowanych na 4 główne bloki:

• wejścia
• wyjścia na monitory
• wyjście na słuchawki
• kontrola DAW.

Tuż po dotknięciu na wyświetlaczu wyświetlają się nam się aktualne ustawienia z danego bloku, a po przytrzymaniu danego symbolu wchodzimy do ręcznej zmiany kluczowych ustawień. Bardzo proste, a przy tym eleganckie i designerskie rozwiązanie sprawy. Wszystko to daje nam odczuć najwyższą klasę urządzenia i daje dużo przyjemności z samego użytkowania. Wszelakie zmiany w opcjach wprowadzamy za pomocą gałki, którą mamy tuż poniżej przekręcając ją w lewo, w prawo, albo poprzez jej naciśnięcie.

Aby podtrzymać bardzo elegancki wygląd urządzenia wszelkie pokładowe gniazda ograniczono do minimum. Tak więc w obudowie znajdziemy tylko gniazdo słuchawek na TRS 1/4, 2x TRS 1/4 jako wyjście oraz port USB. Cała reszta potrzebnych przyłączy została zastąpiona przez oddzielne dedykowane gniazdo do którego w razie potrzeby podłączamy załączony przez producenta rozgałęziacz dający nam dodatkowo 2x XLR oraz 2x jack 1/4” TRS. Udostępnienie oddzielnych wejść mikrofonowych (XLR) i instrumentalno-liniowych (jack 1/4” TRS) uważam za bardzo dobre rozwiązanie. Zastosowanie wejść na multi-złączu jest również logiczne, bo nie zawsze korzystamy z wejść, a w przypadku gdy potrzebujemy tylko wyjścia na biurku robi się mniejszy bałagan :-) Ponadto wykorzystanie wielozłącza na wejścia ogranicza wielkość obudowy. Dzięki temu Focusrite Forte jest bardzo mobilnym urządzeniem.

Do Focusrite Forte możemy podłączyć do dwóch mikrofonów z gniazdem XLR oraz np. źródło stereo z wtyczkami TRS 1/4. Niestety w tym przypadku jest to zamienne czyli Forte jest w stanie przyjąć i zarejestrować maksymalnie do dwóch sygnałów wejściowych. Za pomocą manipulatorów na panelu czołowym bądź też poprzez software jesteśmy w stanie ustawić dla każdego z dwóch oddzielnych wejść rodzaj przyjmowanego sygnału (wejście mikrofonowe, wejście liniowe, wejście instrumentalne) oraz dodatkowo:

• uaktywnić filtr górnoprzepustowy
• odwrócić polaryzację sygnału (fazy)
• uaktywnić tłumik PAD
• włączyć zasilanie Phantom +48V dla mikrofonów pojemnościowych
• zlinkować kanały wejściowe.

Fantom jest dostępny tylko wówczas, gdy interfejs jest zasilany przez dodatkowy zasilacz sieciowy. W razie zasilania z gniazda USB, Phantom nie jest dostępny. Warto nadmienić, że karta jest w stanie funkcjonować zarówno z podłączonym zasilaczem, ale także będąc podłączona tylko przez USB co czyni to urządzenie niezwykle mobilnym. Poza niedostępnym Fantomem, przy zasilaniu z szyny USB poziom sygnału na wyjściu jest niższy o 18dB. Jeśli naszym źródłem nie jest mikrofon, a liniowy sygnał stereo wejścia Forte możemy także zlinkować po czym wszystkie parametry i wzmocnienie sygnału będą wprowadzane równolegle dla obu wejść jednakowo, jednak z zachowaniem proporcji początkowych wartości wzmocnienia. Jeśli więc wcześniej jeden kanał był wykorzystywany jako wejście mikrofonowe i miało wzmocnienie +30 dB, a drugi kanał miał wzmocnienie 0 dB, to po zlinkowaniu będzie zachowana różnica 30 dB.

W podstawowym widoku Forte jeśli naciśniemy jeden z symboli na wyświetlaczu pokładowa gałka automatycznie zmienia się w kontroler wysterowania przedwzmacniaczy na wejściach, poziomu wyjścia na głośniki oraz poziomu wyjścia na słuchawki. Uzyskujemy tutaj bardzo szybki dostęp do podstawowych funkcji karty muzycznej. Dodatkową strasznie fajną opcją jest czwarty blok nazwany DAW control.

Po uaktywnieniu tego symbolu gałka zamienia nam się w „pomocną dłoń”, która automatycznie rozpoznaje software z jakiego korzystamy i dostosowuje się przejmując kontrolę nad dwiema z kluczowych funkcji obsługi programu. Za pomocą przekręcania i wciskania gałki możemy przykładowo przewijać aktualną pozycję odtwarzania na playliście, powiększać obszar roboczy, odtwarzać sesję, nagrywać, przewijać, zaznaczać i wiele innych. Lista dostępnych funkcji jest uzależniona od aktualnie używanego programu, a jej pełny wykaz dostępny jest pod adresem www.focusrite.com/downloads?product=forte . Forte rozpoznaje 10 najbardziej popularnych DAWów na rynku, ale także może przejąć kontrolę nad iTunes oraz Windows Media Playerem co jest niesamowicie wygodne. Z Focusrite Forte swój ulubiony software możemy obsługiwać już nie tylko jedną ręką klikając myszką ale także drugą, która będzie wspomagać naszą pracę za pomocą gałki Forte.

Kolejnym dużym wsparciem jest także załączony przez producenta Forte Control czyli program dublujący wirtualnie naszą kartę za pomocą którego mamy dostęp do wszystkich opcji dostępnych z panelu urządzenia oraz możemy także tworzyć i odczytywać zrzuty ustawień (snapshot), zmieniać parametry pracy przetwornika cyfrowo-analogowego, a także aktualizować firmware. Każda manipulacja ustawień odzwierciedlana jest natychmiast synchronicznie na wyświetlaczu na fizycznym urządzeniu. Z poziomu programu ponad wszystkim najbardziej wartościowa jest tutaj możliwość tworzenia miksów odsłuchowych oddzielnie dla wyjścia Speaker i oddzielnie dla wyjścia Headphones. Możemy zmiksować ze sobą odsłuch z kanałów wejściowych, powrót cyfrowy nazwany DAW 1-2 oraz drugi powrót cyfrowy o nazwie DAW 3-4. Tak na marginesie muszę powiedzieć iż program jest nadzwyczaj przejrzysty, łatwość prezentacji i dostępu do parametrów jest świetna, a sam design GUI bardzo stylowy i nowoczesny.

Jeśli jesteśmy już w krainie cyfrowej nadmienię także, że do Focusrite Forte producent dołącza także pakiet Midnight dwóch dobrych wtyczek : kompresora i korektora parametrycznego co pomaga nam już na starcie wzbogacić nasze wirtualne studio.

Jeśli chodzi o najważniejszy aspekt każdej karty muzycznej, czyli jakość dźwięku, w przypadku Forte nie zawodzi ona nas w żadnym momencie. Odtwarzany dźwięk jest klarowny, pełen detali, ale przy tym nie jest „suchy”. Bardzo dobrze jest zrealizowana lokalizacja stereo. Również jakość użytych przedwzmacniaczy jest najwyższej klasy – są sygnowane logiem RedNet. Na stronie producenta możemy przeczytać, że Focusrite Forte jest kontynuacją obsesji brzmienia, które zapoczątkowało się przy tworzeniu konsolety Focusrite Forte stworzonej przez Rupert'a Neve dla Air Studios w latach 80' od której – według producenta – Forte wzięło swoją nazwę. Wszystko pracuje więc na najwyżej klasy podzespołach stworzonych z pasją i doświadczeniem. Marketingowy banał, prawda? Ale ma odzwierciedlenie w brzmieniu. Preampy nie szumią, doskonale przenoszą dynamikę, niuanse, są czułe na transjenty, mają ładny dół pasma. Można się zżymać, że Phantom jest dostępny jedynie przy podłączonym zasilaczu zewnętrznym – odpada nam więc możliwość nagrywania w terenie. Niemniej dzięki temu preampy mają odpowiednią ilość „prądu”, by przetwarzać szerokie spektrum dynamiki.

Również w drugim elemencie istotnym dla interfejsów i kart dźwiękowych Focusrite Forte gwarantuje komfort. Chodzi o wydajność i stabilność sterowników. Testowany interfejs jest w stanie pracować przy częstotliwości próbkowania 192kHz oraz buforze ustawionym na 45 próbek (!) Co daje nam faktyczną pracę z latencją na poziomie lekko większym od jednej milisekundy co jest już światowym osiągnięciem. Oczywiście, wymagana jest szybka maszyna i mała sesyjka. Całkiem nieźle sobie radzi Forte z dużymi sesjami oferując wydajność zbliżoną do kart na złączu PCI! Ze sporymi sesjami na szybkiej maszynie z i5 lub i7 spokojnie można pracować z latencją na poziomie 256 sampli.

Producent informuje o kompatybilności sterowników z systemami 32- i 64-bitowymi Mac OS X i Windows 7 i Windows 8. Według danych producenta Windows XP nie jest supportowany. Po instalacji sterowników i aplikacji Forte Control na komputerze z Windows XP SP3 karta również pracowała, ale zdarzało się, że nagle karta przestawała być widoczna przez system... Więc jeśli ktoś planuje zakup Forte, to raczej na kompach z nowszymi systemami operacyjnymi.

Słowem podsumowującym – Focusrite Forte jest świetną kartą w rozsądnym przedziale cenowym. Zarówno jakość podzespołów jak i wykonanie jest najwyższej klasy i cieszy tak samo oko posiadacza, jak i ucho. Bardzo fajną i niespotkaną przeze mnie jeszcze funkcjonalnością jest możliwość sterowania oprogramowaniem DAW za pomocą pokładowej gałki, co nieraz przyspieszy nam pracę, usprawni pracę nad sesją i pozwoli zająć wreszcie lewą rękę która zazwyczaj tylko leżała sobie na stole i czekała aż będzie mogła wreszcie wspomóc standardową pracę myszką :-) Dodatkowo otrzymujemy świetnie wykonane oprogramowanie do sterowania urządzeniem, które jest dostępne na Mac oraz Windows oraz duet dwóch bardzo dobrych wtyczek kompresora i korektora z serii Focusrite Midnight – w sam raz na start. Osiągi wewnętrzne karty oraz parametry jakościowe też będą w stanie sprostać najbardziej wyśrubowanym wymaganiom potencjalnych użytkowników. Jeśli ilość wejść (2) oraz wyjść (2 stereo) jest dla was odpowiednia, jeśli nie gracie na zestawie perkusyjnym i nie potrzebujecie nagrywać naraz sygnału z 10 mikrofonów Focusrite Forte jest rewelacyjnym rozwiązaniem za rozsądną cenę, ze świetnym designem i w bardzo kompaktowej wersji, którą śmiało możecie zabrać w podróż, do kolegi na jam session oraz wszędzie tam, gdzie potrzebujecie wyśmienitej jakości dźwięku.

Do testu dostarczył: Audiotech Pro

TAGI: Focusrite Forte USB, profesjonalny interfejs audio, dobra zewnętrzna karta dźwiękowa usb, najlepszy interfejs audio, Focusrite Forte cena, Co zamiast Apogee Duet?, karta dźwiękowa usb, interfejs audio klasy Apogee Duet na PC Windows, dobry interfejs audio USB, interfejsy audio usb, najlepsza karta dźwiękowa usb, karty muzyczne usb