test Novation miniNova - kreatywny syntezator z wokoderem

Technologia nie jest celem samym w sobie. Dotyczy to również syntezy. W końcu to środek do stworzenia piękna, sztuki, muzyki. Naszej muzyki. Ale jeśli w technologii można doszukać się piękna, to osiągnięcia technologii syntezy Novation są monumentalnie wspaniałe. I piękne. Jak sztuka. Za tym faktem przemawia nie tylko potencjał kreatywności toru syntezy Novation, ale i pewna cecha wspólna wielkich Artystów i ich Sztuki. Najwięksi Artyści nie są doceniani za życia. Ilu wspaniałych Twórców umierało w niedostatku, a niekiedy ubóstwie... Ich geniusz jest często dostrzegany i doceniany - również od strony merkantylnej... - po śmierci. Nagle Artysta który odszedł, powraca ze swoją Sztuką. Jakże to podobne do losu Novation...

Stworzenie od podstaw technologii generowania dźwięku na podstawie algorytmów opisujących zjawiska fizyczne - bo mówimy w tym przypadku o technologii modelowania analogowej syntezy - jest nieprawdopodobnie kosztowne. Ale to dopiero początek kosztów. Gdy Novation startowało z tworzeniem swoich technologii syntezy, poziom zaawansowania i dokładność wymagał ogromnej mocy obliczeniowej i stosowania najsilniejszych w tamtym czasie układów DSP. I najdroższych. W połączeniu z wysokiej klasy komponentami obudowy, potencjometrami, przełącznikami i najwyższej klasy komponentami toru audio (przetworniki analogowo-cyfrowe i cyfrowo-analogowe) cena instrumentów musiała być wysoka. Wkrótce po premierze topowych modeli Supernova, Novation wprowadził niższe i przystępniejsze cenowo modele Nova i Nova Laptop. Ale to i tak nie przełożyło się na dobry wynik finansowy... Novation popadł w tarapaty finansowe. Marka oraz technologia został kupione przez koncern Focusrite. I to pod kierownictwem Focusrite, marka Novation zaczęła zarabiać.

Nie ma w tym nic zdrożnego. W zarabianiu pieniędzy. Zwłaszcza, gdy zarabia się nie tylko na odgrzewaniu pomysłów i eksploatowaniu wcześniejszych osiągnięć. W Novation pracują naprawdę pomysłowi i kreatywni ludzie. Ich instrumenty idą z duchem czasu, niekiedy wręcz kreują nowe trendy, poszerzają spektrum możliwości. Tak jest z Novation miniNova. Z nazwy mini - z potencjału i ładunku kreatywności megaNova.

Pokolenia różnią się. Zazwyczaj my starsi odnosimy się do młodszych pokoleń z delikatną (bądź nie...) nutką pobłażliwości, niekiedy nawet lekceważenia... Często stwierdzamy, że nowe pokolenie jest "gorsze" od naszego, starszego. "Ech, to młode pokolenie... Niedouczone, nieoczytane, buntownicze, pobawione autorytetów... Bo jakimże autorytetem jest taki XYZ". Naszymi idolami byli tacy Artyści, jak Whitney Houston czy Michael Jackson. A nie jakaś Hannah Montana czy Justin Bieber :-P

Styl pracy, tworzenia, komponowania, również się zmienia. Podobnie jak instrumenty. Gdy dostałem pierwszy raz do testów Novation Supernova - jeszcze w czasach pracy w miesięczniku Instrumenty Klawiszowe i MUZYK FCM, panel sterowania był podzielony na bloki toru syntezy. Dla nas - "klasycznie" wykształconych "elektronicznych" muzyków, dla których wgłębianie się w zawiłości toru syntezy stanowiło intelektualną przyjemność, konstrukcja instrumentu była przejrzysta i oczywista. Gdy dostałem Novation miniNova, w pierwszej chwili nastąpiła dezorientacja... Że co? Że jak? Syntezator-gadżet, który nie ma dostępnego do edycji toru syntezy, z którego Novation słynie???

Spokojnie. Jest pełen dostęp do toru syntezy. Jeden średniowygodny - z poziomu menu na wyświetlaczu, drugi bardzo wygodny z poziomu edytora komputerowego pracującego jako wtyczka. Już po pobieżnym oglądzie edytora zyskujemy świadomość, że w tym niewielkim instrumencie drzemie wielkie serce syntezatora Supernova. Nie od parady Novation udostępnia gratisowo (!) bank barw Supernova do miniNova :-)

Interfejs użytkownika ma innowacyjne elementy. Po pierwsze - barwy są zaszeregowane wg kategorii (z lewej) i według stylistyk muzycznych (z prawej). Gałka wyboru banku jest duża i wygodna. Druga równie sporych rozmiarów gałka jest odpowiedzialna za punkt odcięcia filtracji, tzw. cut-off. Z prawej są 4 wielofunkcyjne potencjometry z regulacją programowalnych kontrolerów Tweak na czele, a poniżej 8 klawiszy PAD obsługujących kontrolery Animate oraz kroki arpeggiatora oraz bank ulubionych barw Favorit). Z lewej mamy kółka Pitch Bend i modulation, wygodny przenośnik oktawowy, panel sterowania arpeggiatorem z ustaleniem tempa.

Novation miniNova jest jednopartowym instrumentem o 18-głosowej polifonii maksymalnej. Na jeden głos przypadają 3 generatory plus generator szumu. Generatory mają modelowane cyfrowo klasyczne typy fal, jak sinus, piła, trójkąt i prostokąt - ten ostatni z regulowaną szerokością fali/impulsu – w sumie 9 wzorców. Do tego mamy 20 wzorców fal cyfrowych oraz 36 próbek wavetables. Tor syntezy uzupełniają dwa bloki filtrów oraz dwa modulatory kołowe i 3 generatory LFO. Bloki filtrów mają aż 14 różnych typów filtrów, niezwykle precyzyjnych, dolnoprzepustowe LPF, pasmowoprzepustowe BPF i górnoprzepustowe HPF, o dobrociach od 6 dB, przez 12, 18, po 24 dB na oktawę. Ciekawostką są filtry pasmowoprzepustowe BPF o niesymetrycznych nachyleniach jak np. lewe zbocze ma 6dB/oct., a prawe 12 dB/oct. Dodatkową zaletą sekcji filtracji jest wyposażenie jej w modelowany na analogowy przester bloku filtru Drive. Układ dwóch filtrów może być zresztą wykorzystywany w różnorakich konfiguracjach w zależności od wyboru trybu pracy w sekcji miksera generatorów.

Na stałe do wzmacniacza i filtracji są przypisane 4-elementowe ADSR, a prócz tego mamy 3 obwiednie pomocnicze, które można przypisać samodzielnie do wybranych bloków syntezy. Wspaniałymi i kreatywnymi są dwa ring modulatory. Z pozostałych modyfikatorów, możemy sami zdefiniować 4 potencjometry Tweak z dostępnymi 24 różnymi elementami toru syntezy oraz 8 padów Animate z definiowalnymi elementami toru syntezy o określonych wartościach. W połączeniu z interfejsem użytkownika, gdzie na potencjometrach jest dostęp do obwiedni filtru, wzmacniacz, elementów konfiguracji filtru z wyborem typu filtru i przesterowaniem Drive, potencjał w kształtowaniu brzmienia manualnie w czasie rzeczywistym są przeogromne. Poziom zaawansowanie silnika brzmieniowego musi budzić respekt u każdego. Ale jeszcze większy wzbudza brzmienie...

Mocne, tłuste, z solidną podstawą, ale również mieniące się w czasie. Doskonale wchodzące w miksy. To zasługa zarówno świetnego toru syntezy, jak i doskonałej roboty sound designerów. No i zawsze można skorzystać z klasycznych banków Supernova :-) Dużą zaletą tego niewielkiego wcielenia technologii syntezy z Supernovej, jest rozbudowany procesor efektów. Ma 5 bloków, które można dodatkowo szeregować według 7 różnych schematów, od szeregowego ustawienia, po modyfikacje jednego efektu drugim. Możemy korzystać z efektów distortion, chorus, pogłos, delay, EQ i kompresora. Kolejną mocną stroną jest moduł Gator - wzorowany na module Patches z UltraNova rodzaj maksymalnie 32-krokowego "sekwencera" wartości kontrolerów. Umożliwia to tworzenie nietuzinkowych "żyjących", zmieniających się w czasie barw.

Ogarnięcie struktury toru syntezy i w pełni świadome posługiwanie się nim nie jest sprawą prostą. Porządna analiza toru syntezy tego maleństwa to dobry temat na ambitną pracę magisterską :-) Wymaga nie tylko wiedzy teoretycznej i zwykłego "naumienia" się struktury, ale również czasu. Czasu niezbędnego do poznania charakteru brzmieniowego każdego ze składowych elementów, algorytmów czy bloków syntezy. Ten niewielki ciałem instrument jest potężnym syntezatorem. Novation miniNova jest bardziej zaawansowanym instrumentem, niż... jakikolwiek analogowy bądź ortodoksyjnie analogowo modelowany syntezator. A do tego ma genialnie brzmiący wokoder! Wprawdzie nawet w Nova Laptop wokoder był - o ile pamiętam po teście sprzed 13 lat - 17-pasmowy... W Novation miniNova jest 12-pasmowy.

To kto ma ochotę przegryźć się rzetelnie przez cały tor syntezy Novation miniNova? Nikt? B-)

Nie ma obecnie znaczenia "jak". Teraz rządzi "co". Pamiętam jak dziś.. Choć było to z 14 lat temu. Gdy dostałem do testów Novation Supernova, zanim zabrałem się za granie, rozkminiałem tor syntezy. Zrozumieć, dociec i wiedzieć. Dopiero później grać i tworzyć. Świadomie, planując efekt brzmieniowy. Tymczasem młode pokolenie niejednokrotnie nie wie, co to blok wzmacniacza, czy co to jest ring modulator. Im częstokroć wystarczy świadomość nabyta doświadczalnie. Współcześni twórcy często nie mają pokończonych szkół muzycznych. Niejednokrotnie nie tyle grają na klawiaturze, co wciskają klawisze... I co z tego? Czy są w czymkolwiek gorsi od tradycyjnie wykształconego muzyka?

Ależ nie! Częstokroć wręcz są lepszymi muzykami, niż wtłamszeni w edukacyjny kierat gwałcący indywidualność i kreatywność uczniowie i absolwenci szkół "muzycznych"... IMHO około 80% polskich szkół muzycznych nie powinny się nazywać muzyczne, tylko... szkoły odtwórstwa muzycznego. Około kolejnych 10% to szkoły interpretacji muzycznej :-P Jedynie w 10% szkół, nie krępuje się kreatywności, dając edukacyjną pożywkę do rozwijania inwencji muzycznej. Dlatego bardzo często to właśnie "amatorzy", dzięki talentowi i nieskrępowanej inwencji kreują nową wspaniałą muzykę.

Wróćmy do Novation miniNova. To jak to jest z tym Instrumentem? Jest lepszy od klasycznych syntezatorów jak Novation Supernova? To jak z klasycznym pięknem wolnossących rzędowych 6-cylindrowych silników BMW o pojemności skokowej 2,5l w modelu 325i. Świat idzie do przodu. W nowych modelach montowane są turbodoładowane silniki 4-cylindrowe o pojemności 2.0l. W modelu 325i... Mniejsze, ale mocniejsze. I z turbo. W BMW turbo??? Profanacja! Ale liczy się efekt - nowe modele są szybsze. I bardziej ekonomiczne. Novation miniNova dzięki swojemu interfejsowi obsługi, sekcji Animate, kontrolerom Tweak, są szybsze w kreatywności, uzyskaniu porządanego rezultatu. To nic, że to rodzaj papki przetworzonej i przygotowanej przez kilku twórców sound designerów. To nic, że nie wgryzając się w edycję toru syntezy, każdy posiadacz Novation miniNova typu preset-player będzie brzmieć podobnie. Może właśnie to jest celem? :-) A poza tym, właśnie dzięki temu "turbo" w postaci Animate i Tweak, zakres możliwych do uzyskania brzmień jest szerszy, niż przy klasycznym interfejsie użytkownika.

Do zalet Novation miniNova trzeba zaliczyć mobilność, potęgę silnika syntezy, moc brzmienia, wyjątkowość interfejsu obsługi, kreatywne kontrolery Tweak i pady Animate. No i przy tej całej potędze, miniNova jest wręcz tania... Klawiatura w tym przypadku nie podlega standardowej ocenie - jak na moje raczej duże paluchy, ta klawiatura jest pewnym kłopotem. Można zagrać - okazuje się, że nawet na 3-oktawowej klawiaturze z pomniejszonymi klawiszami mini, można zagrać :-) Przydatny jest przenośnik oktawowy z lewej strony nad kółkami Pitch Bend i Modulation...

Novation miniNova nawiązuje swą nazwą do innego mini... MiniMooga. To skojarzenie natychmiastowe. Niemal bezpośrednie. Ale bohater niniejszego testu nie idzie w stronę klasyka, upodobnienia się do vintage'owego instrumentu. Novation miniNova to mini naszych czasów. Współczesnych. Zwariowanych. Szalonych. Technologicznych. I cudownych. Technologia otwiera przed nami nowe możliwości. Może to wykorzystamy? W twórczy sposób? Tworząc wspaniałą muzykę? Dziękuję Novation za te chwile wzruszeń i pasji, jakie przeżyłem dzięki Novation miniNova. Ten instrument u mnie zostaje. A może będzie nagrodą w jakimś szalonym konkursie? Kto wie...

Oto demówki nakręcone z udziałem tego wspaniałego instrumentu w szczególnym miejscu... Bliżej gwiazd, na wysokości 3029 m n.p.m. na Kitzsteinhorn w Kaprun... Miłego odbioru :-)

Do testów dostarczył: Audiotech

TAGI: Novation miniNova test, jaki syntezator do muzyki elektronicznej, tani syntezator z wokoderem, najlepszy syntezator z wokoderem, nowocześnie brzmiący syntezator, tani syntezator z dobrymi basami, Novation miniNova cena, jaki syntezator do padów?, mały tani syntezator na scenę, mobilny syntezator z interfejsem MIDI USB