Logowanie

test Roland JUNO-DS 61 - mobilny syntezator workstation

test Roland JUNO-DS 61 - mobilny syntezator workstation

Roland-JUNO-DS61-insertPo co Roland wprowadza do oferty syntezator / workstation, który jest tylko nieco tańszą, a pozbawioną kilku istotnych funkcji wersją workstation Roland FA-06? Czy różnica około 400 złotych jest na tyle kusząca, by zamiast FA-06 zainteresować się JUNO-DS 61?

Radek Barczak

 

Roland-JUNO-DS61-premiera1

Jak wiele zależy od zawodowo przeprowadzonej prezentacji, nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Byłem na premierowej prezentacji Roland JUNO-DS 61 i… zwariowałem. Instrument mnie strasznie oczarował. Zresztą nie tylko mnie :-) Sprawił to świetny dobór barw, repertuar, dynamika gry, osobowość prezentera oraz świetny pokaz funkcjonalności tego instrumentu. Jednak przyszedł czas na ochłonięcie i spojrzenie chłodniejszym okiem na nowy instrument. Dla nas nowy, gdyż jak się okazało wkrótce po prezentacji, w krajach Dalekiego Wschodu oraz w Ameryce Południowej model ten od jakiegoś czasu funkcjonował już pod nazwą XPS-30 :-) O co więc tutaj chodzi? Czy naprawdę JUNO-DS 61 jest nowym instrumentem i nową jakością? Czy jako użytkownik modelu FA-08 - wersji FA-06 z doważoną 88-klawiszową klawiaturą fortepianową, powinienem myśleć o zmianie na “nowy” model? Odpowiednikiem FA-08 jest JUNO-DS 88… Jak tańszy model może okazać się.. lepszy? Z takimi myślami siadałem do testu Roland JUNO-DS 61.

Roland-JUNO-DS61-caly-2400px

I przyznam, że stawałem się coraz bardziej sceptyczny w stosunku do JUNO-DS. Bo różnica 12% ceny nie jest znacząca, a jednak potencjał brzmieniowy modelu FA-06 jest drastycznie większy…

Roland-JUNO-DS61-akumulatorki

Jednak gdy rozpocząłem testy, od razu wyszła na jaw pierwsza, pozornie niewielka przewaga Roland JUNO-DS 61 nad starszym Roland FA-06. Niewielka, a jakże znacząca - nowy tańszy model może pracować na zasilaniu bateryjnym. Wystarczy 8 paluszków AA i bez większych problemów możemy pracować na instrumencie nawet 7 godzin (sprawdzone!). Wprawdzie użytkowanie pamięci USB może skrócić maksymalny czas pracy do 4 godzin, ale jeśli nie używamy USB możemy cieszyć się małym lekkim workstation gdziekolwiek nam przyjdzie do głowy :-) No dobra, “zmęczony” życiem i rutyną muzyk powie “I co z tego? Po co mi to?”. Ale jeśli masz choć trochę szaleństwa w sobie i szukasz przeróżnych inspiracji, to wystarczy sobie uświadomić, jak ogromne możliwości kreatywności i inspiracji może dać JUNO-DS 61!

Co sprawia, że mamy “wenę” twórczą? Uczucia i wrażenia. Miłość, ból, gniew, a z drugiej strony poczucie piękna, przestrzeni, niesamowitości, wspaniałości i Absolutu… Roland JUNO-DS 61 jest stosunkowo niewielki i bardzo lekki - waży zaledwie 5,3 kg! Jest na maksa przenośny!!! :-) A to sprawia, że możemy go ze sobą wziąć wszędzie. Choćby… w góry.

Na taki właśnie (mało) oryginalny pomysł wpadłem :-) Wybraliśmy się w Wigilię Bożego Narodzenia 2015 do Zakopanego, by nagrać na Gubałówce dla Was - naszych Czytelników i słuchaczy - świąteczny utwór kolędowy. Już trzeci rok z rzędu. Oto on :-)

Jeśli ta sytuacja do Ciebie przemawia, dostrzegasz jakie możliwości kreacji i twórczej inwencji otwierają się przed Tobą wraz z możliwościami JUNO-DS 61 pracy gdziekolwiek, na bateriach, to już przepadłeś :-) Musisz ten instrument mieć. Ten. Nie “lepszy” FA-06, czy którykolwiek model konkurencyjnych firm, a właśnie “gorszy” - JUNO-DS 61. Nagle się okaże, że “cięcia” względem funkcjonalności i możliwości modelu Roland FA-06 nie będą tak bolesne, jakby się to mogło w pierwszej chwili wydać.

Roland-JUNO-DS61-caly-tyl-rzut-prawa

Fakt - w JUNO-DS 61 / 88 nie ma barw SuperNATURAL Acoustic, SuperNATURAL Synth i SuperNATURAL Drum Kit. Jest dużo (bardzo dużo) mniej procesorów efektów (3 MFX zamiast 16 + blok pogłosu i chorus). Nie ma korektorów w każdej sekcji Multitimbral. Nie ma procesorów masteringowych i bloku efektów TFX na sumie, które są w FA-06 / FA-08… W JUNO-DS nie ma też “dużego” 16-ścieżkowego sekwencera i samplera. A mimo to jest to dobrze brzmiący i ze wszech miar kreatywny instrument.

Dlaczego? Roland JUNO-DS 61 świetnie się sprawdzi do szybkiego rejestrowania pomysłów muzycznych. Pracując podczas miesiąc trwającego testu, na tym instrumencie powstało wiele pomysłów muzycznych, z których już powstały dwa utwory (jeden jak nic będzie “przebojem” :-) ).

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePAD-rzut

Pokładowy pattern sequencer ma 8 ścieżek i jest tak prosty w obsłudze, że wręcz… prostacki :-) A z pewnością szybki w działaniu. Tempo można “nabić” PADem TAP, długość sekwencji określamy dedykowanym klawiszem funkcyjnym Pattern Lenght (1 - 8 taktów). Można wybrać dowolne metrum - z podziałem szesnastkowym, ósemkowym, ćwierćnutowym lub półnutowym. Drugą wartość metrum można wybrać z zakresu 1 - 32.

Roland-JUNO-DS61-LCD-Pattern-REC2

Nagrywanie może działać w permanentnym trybie Loop - w pętli - bądź tylko w jednym przebiegu. Zmiany dokonujemy wciskając klawisz Shift + Loop. Zresztą wiele funkcji jest dostępnych dzięki skrótom z klawiszem Shift - warto się zaznajomić z listą skrótów w instrukcji obsługi. Idąc dalej, w trakcie nagrywania jest możliwość skorzystania z kwantyzacji, dla której możemy określić procentowo “dokładność” wyrównywania do siatki rytmicznej. Przydatne, bo pozwala to na zachowanie time’u a jednocześnie wyrównanie ewentualnych niedokładności. W trakcie nagrywania można również wyłączyć kwantyzację :-)  Dzięki temu możemy dograć pod-podziały w drugim czy kolejnym przebiegu nagrywania.

Roland-JUNO-DS61-panel-mixer-galy-rzut

Rejestrator Pattern Sequencer umożliwia również dogrywanie zmian parametrów kontrolerów - w lewej części panelu mamy 4 potencjometry sterujące 3 seriami parametrów. Kręcąc gałami podczas nagrywania/dogrywania parametrów, ruchy gałek są zapamiętywane.

Roland-JUNO-DS61-LCD-Vocoder

Teraz zacznę trochę narzekać. Skoro jesteśmy przy sekwencerze - dlaczego nie można wykorzystać pełnego wokodera w trybie Pattern Sequencer? Znakomicie by to poszerzyło spektrum brzmieniowe naszych muzycznych pomysłów. Można na szczęście skorzystać z efektu Vocoder Di w sekcji MFX. Wystarczy do barwy pracującej na kanale 1 / Part 1 przypisać procesor MFX Vocoder i można się bawić ;-) Wprawdzie to nie to samo - wokoder z JUNO-DS ma sporo większe możliwości, jak choćby wyrównywanie wysokości a’la efekt Cher, ale dobre i to.

Oto demo wokodera i sekwencera fraz.

Poza tym z praktyki pracy i nagrywania na sekwencerze JUNO-DS - brakuje opcji cofnięcia ostatniej nagrywki. Jeśli dogrywaliśmy cokolwiek i popełniliśmy błąd, to niestety musimy skasować cały ślad i nagrać go jeszcze raz. A czasami niepotrzebna jest jedna nuta...

Roland-JUNO-DS61-FavoriteSounds

Roland JUNO-DS 61 ma ponad 1200 programów barw. Ogarnąć się w nich to spore wyzwanie. Przydatną - wręcz niezbędną - funkcją są banki Favorits, swego rodzaju “ulubione” barwy. W nowej wersji systemu operacyjnego 1.04 funkcja przypisywania barw do banków ulubionych (Favorite / Bank) umożliwia wybór programów w trybie Patch i Performance oraz przy aktywnej funkcji Audio (na przykład odtwarzania podkładów audio lub loopów). Ale funkcja ta nie działa tam, gdzie jest najpotrzebniejsza - w trybie Pattern Squencer :-P

Brakuje też wygodniejszego szybkiego przewijania barw - grupami, lub co dziesięć - podczas przemierzania czeluści otchłani brzmieniowych tego syntezatora  :-) Pamięć barw jest zorganizowana w 8 głównych banków + sample. Ale wyobraźcie sobie, że przykładowo w banku Synth mamy ponad 360 barw… Jest kółko alpha-dial, które działa sprawnie, ale i tak trzeba się nieźle nakręcić, żeby wybrać jedną z dalszych barw. Producent wykorzystał więc klawisz Shift - wciskając go w trakcie kręcenia kółkiem, barwy przewijamy co 10 numerków. Po pierwsze - dobre dla leworęcznych (ja kręcę kółkami prawą ręką :-P), a po drugie w trakcie gry praktycznie nie do wykonania. Może warto pomyśleć o oznaczeniu wybranych numerów barw (naszych ulubionych lub rozpoczynających szereg barw o podobnym charakterze) w szeregu jako swego rodzaju “kotwice”? Klikając przykładowo klawisz wyboru banku Synth, kolejne kliknięcia będą nas przenosić do owych programów/kotwic? Proste i skuteczne.

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePADs-rzut

Kolejny przytyk - Pattern sequencer działa zamiennie z odtwarzaniem plików audio z USB. Szkoda, bo przez to nie możemy “komponować” z wykorzystaniem loopów audio.

No i nie da się ukryć, że pod względem brzmienia JUNO-DS nie oferuje tyle, co seria FA. Tor syntezy jest nieomal równie zaawansowany, ale w Roland JUNO-DS nie ma barw technologii SuperNATURAL. Ani akustycznych, ani syntezatorowych, ani perkusyjnych. O ile syntezatory i bębny nie tracą tak wiele, to na brzmieniu fortepianu brak technologii SuperNATURAL odbił się dość mocno. Nie ma tu po prostu barw ze strunowym rezonansem współalikwotowym, ani nawet ze współrezonansem strun przy wciśniętym prawym pedale Sustain/Forte.

Roland-JUNO-DS61-LCD-Preset-GrandPiano

Mamy za to barwę 88StagePiano - bazującą na oddzielnie zsamplowanych 88 klawiszach - znaną z poprzednich modeli Rolanda, która nieco ratuje sytuację. Mamy również nową fajną, dynamicznie brzmiącą - nieco przypominającą fortepian z keyboardu BK-9 - barwę GrandPno DS, w której wraz ze zwiększeniem głośności/dynamiki gry wzmacniane jest górne pasmo, co zwiększa czytelność i pozwala przebić się przez miks. Patent, który od kilkunastu lat stosuje Kurzweil w swoich stage piano, a od jakiegoś czasu również wykorzystuje Roland :-) Oto demko z udziałem fortepianu okraszonego znakomitym pogłosem.

Powiedzmy, że w wersji 61-klawiszowej substytuty barw fortepianu jeszcze ujdą - na tle konkurencyjnych modeli wcale nie wypadają źle. Ale w przypadku 88-klawiszowej wersji JUNO-DS z doważoną klawiaturą z wymykiem? Trochę słabo. Roland mógł chociaż w tym modelu, który wybiorą zapewne pianiści, dołożyć barwę SuperNATURAL fortepianu.

Roland-JUNO-DS61-LCD-Split

A poza fortepianami? Wybór barw jest ogromy. Całkiem fajne są barwy pian elektrycznych i organów - zarówno elektromechanicznych w stylu Hammondów, jak klasycznych piszczałkowych. Bardzo szerokie spektrum brzmieniowe prezentują barwy syntezatorowe. I są one naprawdę godne zainteresowania. Są zarówno “klasyki”, jak całkowicie nowe brzmienia. W pamięci instrumentu znajdziemy programy do wszelkich współczesnych gatunków muzycznych. Tor syntezy jest wyposażony w emulację analogowych generatorów. Określając zakres “zużycia” elementów dyskretnych możemy uzyskać “pływające” dźwięki przywodzące na myśl prawdziwe analogi! Dla każdej składowej barwy oddzielnie, a programy Patch mogą mieć 4 warstwy próbek. To wymysł Rolanda. Czegoś takiego nie ma w żadnych innych cyfrowych syntezatorach. Jest też więcej parametrów, dla których można ustalić “przypadkowe” zmiany w zadanych zakresach. Przykładowo takie “random-zmiany” można przypisać do wartości otwarcia filtru (Cut-off) - wraz z każdym uderzeniem w klawisz, filtr będzie się otwierał z różną wartością w zadanym zakresie. Dzięki temu brzmienia “żyją”, nie są statyczne. I dzięki temu między innymi brzmią atrakcyjnie.

Przydatną funkcją jest możliwość importu sampli w formacie WAV. Wprawdzie nie można stworzyć wielo-samplowej barwy - jedna próbka jest rozkładana na całą klawiaturę, ale i tak otwiera to drogę do uzyskania całkowicie nowego brzmienia. Naszego brzmienia. W ten sposób można przygotować sobie instrument całkowicie “pod siebie” :-)

Roland-JUNO-DS61-LCD-MFX

Procesor efektów w JUNO-DS obejmuje 5 niezależnych sekcji efektów: 3 niezależne bloki multiprocesorów MFX (80 algorytmów) oraz dwa bloki systemowe pogłosu (Reverb - 5 algorytmów, m.in. znakomite pogłosy SRV Room, Hall i Plate) i efektu chorus (Chorus lub Delay). W kwestii efektów w JUNO-DS pojawiły się w Internecie pewne nieścisłości, które należy wyjaśnić. Po pierwsze, ten instrument ma 5 bloków efektów, a nie 3. Po drugie - każdy z 3 efektów MFX może przetwarzać kilka (bądź kilkanaście) sekcji Multitimbral / Part. Przykładowo efekt symulacji wzmacniacza gitarowego Guitar Amp Sim możemy skierować nie tylko każdą z barw gitar, ale również organy elektromechaniczne, syntezator lub piano elektryczne. Zwłaszcza z pianem elektrycznym - spróbujcie delikatny przester, na granicy crunch! Brzmienie dostaje nieprawdopodobnej dynamiki i niuansów. Każda barwa może mieć przypisany jeden z 3 bloków MFX - jeśli w programie Patch zapiszemy, że ma używać MFX 2, to brzmienie będzie przetwarzać drugi procesor MFX. Wybór algorytmu dla każdego procesora MFX przypisujemy w programie Performance lub w Pattern Sequencer dla wybranych sekcji Part/Multitimbral. To otwiera naprawdę sporo większe możliwości, niż standardowe efekty typu “insert”, którymi można okrasić tylko jedną barwę/sekcję Multitimbral.

Roland-JUNO-DS61-LCD-keys-barwy

Co do barw instrumentów akustycznych, nie możemy się spodziewać jakości modułu INTEGRA-7. Ale w sukurs przychodzi opcja importu banków barw ze strony Axial.com. Roland JUNO-DS jest wyposażony w miejsce FlashROM na jeden bank barw Axial. Można wybrać jeden z 10 banków dedykowanych dla serii JUNO-DS - warto zajrzeć na stronę: https://axial.roland.com/category/juno-ds61_juno-ds88_xps-30/

Domyślnie do pamięci instrumentu jest załadowany bank Studio Collection, ale w zależności od potrzeb i upodobań można zaimportować inne banki barw, bardziej odpowiadające naszej stylistyce czy potrzebom :-)

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-4sample

Smyczki czy barwy orkiestrowe z rozszerzeń EXP brzmią naprawdę fajnie. Ale co innego jest siłą Juno-DS - duży wybór sampli w pamięci ROM i rozbudowany tor syntezy sprawia, ten niewielki instrumencik ma naprawdę ogromy potencjał brzmieniowy! Pojedyncze barwy Patch mogą mieć 4 warstwy próbek. Każda ma oddzielną edycję toru obwiedni wzmacniacza, filtru, LFO, niezależne 2 generatory LFO + step-LFO (!), do tego każda barwa może mieć offset do każdego parametru toru syntezy, choćby filtracji. Dodatkowo generatory można łączyć w różnych - aż 10 (!) - konfiguracjach, gdzie poszczególne pary generatorów 1-3 i 2-4 mogą w różnoraki sposób wpływać na siebie. W połączeniu z manualnymi kontrolerami (gałki i joystick PitchBend/Modulation) otwiera to naprawdę spore możliwości kreacji brzmienia w czasie rzeczywistym. Zwłaszcza, że każda barwa ma cztery poczwórne matryce kontrolerów. Nieźle… Fajnym uzupełnieniem możliwości brzmieniowych jest arpeggiator, który można przypisać do dowolnej partii Multitimbral / Part’u. Również do Partu z efektem wokodera ;-) To naprawdę świetnie wychodzi. Prócz tradycyjnych przebiegów Up, Down, Up/Down czy Random, mamy również przebiegi sekwencji, akordowe bicia a’la gitarowe czy linie basowe. W sumie jest 128 schematów i jest możliwość wczytywania własnych. A to zasadniczo zwiększa potencjał twórczy instrumentu.

Sekcja patternów perkusyjnych to dla mnie dość poboczna sprawa... Owszem przydatna przy szybkim nagrywaniu pomysłów – automat perkusyjny można wgrać w ósmy Phrase PAD, ale jakość podkładów pozostawia trochę do życzenia... Są dość „stare” w charakterze, a zarazem dość udziwnione. Zdecydowanie lepiej nagrać własne :-)

Polifonia Roland JUNO-DS to 128 głosów. Sporo. I w 98% wystarcza, nawet biorąc pod uwagę fakt, że barwy mogą mieć aż 4 warstwy próbek. Przy 16 sekcjach Multitimbral trzeba się nieźle natrudzić, żeby “zapchać” polifonię. Trzeba przy tym pamiętać, że korzystając z opcji odtwarzania plików audio z USB, każdy odtwarzany plik zabiera jeden głos polifonii.

Roland-JUNO-DS61-klawiatura-reka1

Syntezator ma przyjemną dynamiczną 61-klawiszową klawiaturę, niestety pozbawioną Aftertouch. Ale w tej cenie i klasie to nie dziwi. Klawiatura ma za to fajną dość głęboką akcję, niezłe wyczucie dynamiki gry (“pieprznąć” też można) i nie jest “gumiasta” w akcji.

Ciekawą opcją jest wbudowany w Roland JUNO-DS 61 / 88 interfejs audio i MIDI na USB. Tak - kupując ten instrument dostajemy interfejs audio. Na komputerach z procesorami Intel i5 oraz i7 bez problemu można pracować na buforach 64 sample - zarówno na systemach Windows, jak Mac OS X. Ślady z instrumentu możemy nagrywać na komputer przez USB, zarówno sygnał z syntezatora, jak i wokale z mokrofonu podłączonego do wejścia mikrofonowego. Wprawdzie instrument ma również liniowe wejście stereo (1/8" TRS) ale to niestety jest tylko wejście połączone bezpośrednio z analogowymi wyjściami instrumentu. Można sygnał odsłuchiwać (na przykład podkłady z telefonu), ale ten sygnał nie wchodzi na przetworniki analogowo-cyfrowe do interfejsu audio USB. JUNO-DS pozwala również skorzystać z podstawowych opcji sterowania programem DAW, choć… mnie osobiście to nie przekonuje. Za mało gałek i suwaków.

W praktyce zdecydowanie brakuje plug-inu do obsługi choćby zdalnego wyboru barw w instrumencie… Aż dziwne, że tego nie ma przy takiej integracji z komputerami.

Roland-JUNO-DS61-tyl-zlacza-analog

Jeszcze słowo o dynamice toru audio - poziom wyjściowy sygnału jest wysoki. Jak na tę klasę dynamika toru audio jest znakomita porównywalna z FA-08. I choć brzmienia fortepianów w FA-08 są bardziej dynamiczne, to jakość oferowana przez JUNO-DS i tak wypada sporo lepiej niż odpowiedniki klasy JUNO-DS z oferty innych japońskich producentów. Przede wszystkim, grywalność barw jest świetna, a w brzmieniu tego instrumentu nie ma “plastiku”.

Gdy do testów dostaliśmy stage piano Kurzweil Artis SE, brałem pod uwagę zamianę mojego “dużego” Artisa na nowy model. Ale okazało się, że producent “ciachnął” w miejscu najbardziej istotnym dla stage piana - brzmienia fortepianu. Mniejsza waga, gabaryt i niższa cena nie kompensowały tej straty. Moim zdaniem. Kurzweil Artis SE jest po prostu lżejszą, ale i uboższą wersją Kurzweila Artis.

Roland-JUNO-DS61-caly-tyl-rzut-prawa

TOP gifGdy pojawił się JUNO-DS, analogicznie myślałem o wymianie FA-08 na JUNO-DS88. Ale nie.  Zostawię sobie FA-08 - nie zamienię go na JUNO-DS 88. Bo JUNO-DS 88 jest po prostu “tylko” zubożoną wersją FA-08. Za to Roland JUNO-DS 61 to co innego. To nowa jakość. Lekki, mobilny, a do tego niezwykle kreatywny, nietuzinkowy, fajnie brzmiący instrument, który może otworzyć nowy rozdział w twórczości niejednego z nas. Ja na JUNO-DS 61 zachorowałem. Będzie mój :-) A co Wy zrobicie?

Do testów dostarczył: Roland Polska

Roland-JUNO-DS61-logo-gora1

Roland-JUNO-DS61-panel-JOG-keys

Roland-JUNO-DS61-panel-keyboard-rzut

Roland-JUNO-DS61-panel-mixer-galy-ALL

Roland-JUNO-DS61-panel-mixer-galy-Key-rzut

Roland-JUNO-DS61-panel-mixer-rzut-2

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePAD-ALL

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePAD-MUTE

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePAD-Rhythm

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePAD-rzut1

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePADs-Keys

Roland-JUNO-DS61-panel-PhasePADs

Roland-JUNO-DS61-panel-prawa-rzut-tyl

Roland-JUNO-DS61-panel-prawa-rzut1

Roland-JUNO-DS61-PitchBend

Roland-JUNO-DS61-rzut-lewa1

Roland-JUNO-DS61-Sound-Keys

Roland-JUNO-DS61-tyl-lewa-rzut

Roland-JUNO-DS61-tyl-logo-rzut1

Roland-JUNO-DS61-tyl-logo-rzut3

Roland-JUNO-DS61-tyl-zlacza-pedaly

Roland-JUNO-DS61-tyl-zlacza-USB

Roland-JUNO-DS61-LCD-DrumPattern

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-LFO1

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-OutMFX

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-PitchEnv

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-Scale

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-StepLFO

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-TVA

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-TVF-Env

Roland-JUNO-DS61-LCD-edit-TVF

Roland-JUNO-DS61-LCD-FX-MFX

Roland-JUNO-DS61-LCD-keys-barwy

Roland-JUNO-DS61-LCD-LoopRec

Roland-JUNO-DS61-LCD-MainMenu

Roland-JUNO-DS61-LCD-MFX-BitCrusher

Roland-JUNO-DS61-LCD-MFX-Phonograph

Roland-JUNO-DS61-LCD-MFX

Roland-JUNO-DS61-LCD-MFX1-LoFi

Roland-JUNO-DS61-LCD-Pattern-REC2

Roland-JUNO-DS61-LCD-MicIN

Roland-JUNO-DS61-LCD-Vocoder2

 

 

 

TAGI: Roland JUNO-DS 61 test, najlepszy tani syntezator z sekwencerem, dobry syntezator z wokoderem sekwencerem, Roland JUNO DS 61 opinia, najłatwiejszy i najszybszy syntezator do produkcji, najlepszy instrument do nagrywania pomysłów muzycznych