Logowanie

Dni Instrumentów Klawiszowych i Technik Studyjnych 2012 w Music Store Poznań – dzień I

Dni Instrumentów Klawiszowych i Technik Studyjnych 2012 w Music Store Poznań – dzień I

DIK2012_insert

Jeden z największych polskich sklepów muzycznych – poznański Music Store, przy współudziale naszego portalu E-MUZYK.pl postanowił reaktywować Dni Instrumentów Klawiszowych. Idąc z duchem czasu, impreza została uzupełniona o dział technik studyjnych i home recordingu. Czy tego typu imprezy mają sens w dzisiejszych czasach zdominowanych przez Internet, YouTube, Facebook, Twitter, czy telefony komórkowe?

Piotr Szypki

 

Okazuje się, że tak! Liczba obecnych na szkoleniach i prezentacjach muzyków jednoznacznie świadczyła o trafności decyzji prezesa Music Store – Pawła Szulca o reaktywacji Dni Instrumentów Klawiszowych. Tegoroczna edycja uzupełniona o tematykę związaną ze sprzętem studyjnym, domowym studiem i realizacją nagrań zebrała w poznańskim sklepie przez 2 dni ponad 140 zainteresowanych :-). Co przyciągnęło uwagę uczestników? 

UA_Apollo 

Polską premierę miały tegoroczne nowości z frankfurckich Musikmesse. Zarówno instrumenty, jak różne interfejsy audio. W trakcie Dni Instrumentów Klawiszowych był prezentowany m.in. obsypany nagrodami przez kapitułę MIPA Universal Audio Apollo łączący cechy profesjonalnego interfejsu audio na FireWire i dopalacza DSP UAD-2. Inną nowością osłuchiwaną przez wielu uczestników imprezy były trójdrożne monitory ADAM Audio A77X.

 Roland_jupiter-50

Ale z racji nazwy imprezy najważniejsze były instrumenty klawiszowe. Na czwartek 26 kwietnia do Poznania dojechał prototypowy egzemplarz Roland JUPITER-50 – jedyny w Europie! Instrument ten był już wyposażony w kompletnie sprawny silnik syntezy obejmujący technologie SuperNATURAL i modelowanie analogowe, jednak część funkcji edycyjnych nie była jeszcze dostępna, a liczba barw Live Set i programów Registration była dość ograniczona. Przez cały dzień można było zapoznać się z możliwościami i brzmieniem najnowszego syntezatora firmy Roland – do tego instrumentu ustawiały się kolejki.

 Studiologic_Sledge

Następną polską premierą był również prototyp (również jedyny w Europie :-)), nieskończony jeszcze syntezator Studiologic Sledge. Również ten instrument cieszył się ogromnym powodzeniem – wirtualny analog bazujący na technologii firmy Waldorf, o tłustym i aksamitnym analogowym brzmieniu potrafił sprawić, że testujący tracili poczucie czasu :-)

 Moog_Minitaur

Jednak rekordzistą pod tym względem okazał się następny, absolutnie premierowy w Polsce instrument – Moog Minitaur. Gdyby liczyć średni czas spędzany przy każdym instrumencie, to Moog Minitaur prawdopodobnie by wygrał z cyfrowymi konkurentami. Tak – ten niewielki monofoniczny syntezator to w pełni analogowa maszyna! Tutaj nie trzeba wspominać, że sound wydawany przez ten instrument potrafił poruszyć swą głębią wnętrze każdego zapaleńca syntezatorów... Pozornie prosta budowa toru syntezy wzorowana na klasycznym syntezatorze basowym Moog Taurus Bass okazywała się bardzo kreatywna.

 Yamaha_tyros4-black

Inną nowością była limitowana, jubileuszowa „czarna” seria keyboardu Yamaha Tyros 4 XL Black 10th Anniversary Special Edition. Instrument przyciągał jak magnes wszystkich obecnych na imprezie keyboardowców... Nie ma się zresztą czemu dziwić – ten model uświadczy się w zaledwie kilku sklepach w Polsce, a z przekazanych nam informacji tylko w Music Store instrument jest dostępny od ręki.

 Audiostacja_Moog_Minitaur_warsztaty0

Codziennie od godziny 16 odbywały się prezentacje i szkolenia. Pierwszy dzień był poświęcony wyłącznie instrumentom klawiszowym i syntezatorom. Pierwszym punktem programu miała być prelekcja „Historia syntezy” poprowadzona przez jednego z szefów firmy Audiostacja – muzyka, założyciela tria Machine Brothers oraz pasjonata syntezatorów, Piotra Dygasiewicza. Niestety, względy zdrowotne nie pozwoliły mu dojechać na imprezę – postanowił go zastąpić szef naszej redakcji – Radek Barczak. W formie luźnej pogadanki, ze swoistą interakcją ze słuchaczami warsztatów, zostały omówione różne typy syntezy. Syntezator Moog Minitarur stanowił punkt wyjścia do omówienia konstrukcji toru syntezy klasycznych syntezatorów.

Moog Minitaur oferuje dwa generatory - każdy z niezależnym wyborem dwóch przebiegów: trójkąt (oryginalny przebieg Moog Taurus Bass) i kwadrat. Drugi generator można płynnie odstrajać w zakresie ±1 oktawa. W sekcji MIX możemy określać poziom VCA każdego generatora.  Naturalnie, jak przystało na prawdziwego Mooga, Minitaur jest wyposażony w charakterystyczny filtr drabikowy Mooga LPF - znak rozpoznawczy tych instrumentów. Do dyspozycji są dwie obwiednie - filtru (VCF) i wzmacniacza (VCA). Kreatywnym narzędziem jest potencjometr określający biegunowość wysyłki sekcji filtracji do obwiedni - przy ustawieniach negatywnych uzyskujemy interesujące efekty brzmieniowe. Naturalnie wszystko sterowane napięciowo!  Generator LFO można skierować na modulację VCA bądź VCF. Ciekawostką jest, że LFO można synchronizować przez MIDI - brawo! Warto zaznaczyć, że przy minimalnych ustawieniach wartości obwiedni wzmacniacza można uzyskać nie tylko basowe dźwięki, ale również sound analogowe stopy :-) Bawiąc się rezonansem filtru i obwiednią filtr możemy intensywnie  "zakwasić" to brzmienie stopy uzyskując świetne transowe i acidowe stopy. Moog Minitaur jest instrumentem analogowym, ale to nie przeszkadza być instrumentem nowoczesnym. Prócz sterowania MIDI IN można posłużyć się również portem USB! Jedno jest niezaprzeczalnym faktem - Moog Minitaur to strasznie, ale to strasznie wciągający instrument...

Roland_JUPITER-50_demo_1

Tak się złożyło, że w następnej prezentacji Radek Barczak przedstawiał tegoroczną nowość targową Roland JUPITER 50 – w luźny sposób prowadzący przeszedł z analogowych technik syntezy na cyfrowe prezentując różnice między tymi technologiami. Podczas prezentacji najnowszego syntezatora Rolanda prowadzący skupił się na unaocznieniu, a właściwie na „unausznieniu” :-) rewolucyjności firmowej technologii syntezy Rolanda SuperNATURAL. W przykładach dźwiękowych główny nacisk był kładziony na autentyczność brzmienia instrumentów akustycznych – technologia SuperNATURAL prócz technologii samplingu wykorzystuje modelowanie fizyczne do rekreacji artefaktów sonicznych charakterystycznych dla różnych instrumentów. Modelowanie jest wykorzystywane również do oddania różnych niuansów artykulacyjnych, jak choćby „bicia” akordów na gitarze flamenco, różne sposoby zadęcia w saksofonie, glissy na instrumentach dętych, różnorakie techniki wydobycia dźwięku na instrumentach smyczkowych (legato, staccato, pizzicato, tremolo) czy charakterystyczne zagrywki na instrumentach etnicznych. Ewidentnie, pod względem autentyczności rekreacji brzmienia instrumentów akustycznych, rolandowska technologia SuperNATURAL jest absolutnym i wyłącznym liderem na rynku! Ale Roland JUPITER 50 nie samymi instrumentami akustycznymi „stoi” - producent zaimplementował w tym syntezatorze również technologie modelowania COSM wraz z modelowaniem analogowym, wzorowaną na analogowych syntezatorach edycją SuperANALOG i specyficznymi dla technologii analogowej parametrami jak np. zadanie nierównomierności strojenia generatorów względem siebie (!). Stworzone w ten sposób barwy, bazując na przykład na 4 warstwach 3-generatorowych modelowanych syntezatorów brzmiały przepotężnie.

Audiostacja_Moog_Minitaur_warsztaty1

Siła brzmienia Roland JUPITER 50 wynika m.in. ze specyficznie zaprojektowanej budowy programów barw. Idąc od najmniejszego „elementu” składowego - podstawą brzmienia jest płaszczyzna multisampla, barwy supernatural lub modelowanej za pomoca technologii COSM barwy analogowego syntezatora. Z czterech takich płaszczyzn jest budowany program Live Set. Każda warstwa składowa Live Set posiada całkowicie niezależne nastawy toru syntezy, po części wynikające z technologii syntezy (inne są parametry dla SuperNATURAL, inne dla zwykłych multisampli, a jeszcze inne dla modelowania barw analogowych przez technologię COSM). Syntezator posiada 3 warstwy klawiaturowe: dwie składające się z 4-elementowego programu Live Set, jedna z pojedynczego programu (Percussion). Organizacją tych trzech stref klawiaturowych zajmują się programy Registrations – w ramach każdej warstwy można zaprogramować alternatywną warstw wariacyjną, przywoływaną dla każdej warstwy oddzielnie. To czyni z syntezatora JUPITER 50 niezwykle kreatywne narzędzie w studiu, w kompozycji, tworzeniu barw i muzyki do filmu i teatru, zaś świetnie rozpracowana sekcja sterowania manualnego czyni z tego instrumentu idealne rozwiązanie na scenę. Dla tego 3-partowego instrumentu oferowana polifonia 128 głosów zapewnia pełen komfort.

Podczas prezentacji zostały omówione przez prowadzącego również takie aspekty, jak zaimplementowny po raz pierwszy w serii Roland JUPITER 80/50 blending parametrów toru syntezy. Każda warstwa w 4-płaszczyznowej strukturze Live Set może mieć przypisane dualne nastawy toru syntezy czy procesora efektów. Sterując np. kontrolerem na podczerwień D-Beam Controller możemy w czasie występu manualnie kreować płynne przechodzenie z jednej nastawy na drugą – wszystko odbywa się płynnie, na zasadzie morphingu. Tego typu efekty można było uzyskiwać na niezapomnianym E-mu Morpheus... Roland powraca do tej idei w odświeżonej formie.

Roland nie chwali się ilością sampli zapisanych w pamięci Roland JUPITER 50 – choćby z tego powodu, że sample to tylko jeden z elementów generujących brzmienie. Prowadzący podkreślił, że prócz wysokiej jakości sampli bazowych fundamentalnym elementem stanowiącym o klasie i jakości brzmienia tego instrumentu jest wprzęgnięcie technologii modelowania SuperNATURAL i COSM. Na koniec warto wspomnieć, że Roland JUPITER 50 jak przystało na nowoczesny technologicznie instrument, jest uposażony w... dedykowane dla iPad'a oprogramowanie edycyjne.

 Yamaha_MOTIF_XF8_demo1

To klamra dla zupełnie odmiennego w swej filozofii bohatera następnej prezentacji – workstation Yamaha XF8. Również do tego instrumentu jest dostępne oprogramowanie sterujące i edycyjne dla Apple iPad'a. A poza tym to z gruntu inny instrument od bohatera wcześniejszej prezentacji. To pełnowartościowy workstation, ze świetnym sekwencerem z możliwością odtwarzania audio, odtwarzaczem audio i MIDI z nośników USB, ze 128-głosową polifonią i przede wszystkim z przepastną biblioteką multisampli i gigantycznej objętości 741 MB (!). Do tego instrument można wyposażyć w pamięć samplera 128 MB RAM. A to nie cały potencjał Yamaha XF8 – do tego dochodzą patterny, arpeggiatory i frazy, wejście audio, integracja z Cubase i świetna manualna obsługa za pomocą dedykowanych potencjometrów suwakowych imitujących mikser oraz obsługujących wirtualne drawbary w trybie organowym. Instrument prezentował znakomity muzyk - Krzysztof Pająk. Przedstawił absolutnie pełen potencjał stacji roboczej Yamaha XF8. Przykłady dźwiękowe zawierały pełnię możliwości brzmieniowych, jak również elementy wspierające warsztat wykonawczy, jak zastosowanie sekwencera wykorzystującego również ślady audio (!), rejestratora fraz, niezwykle zaawansowanego arpeggiatora z patternami imitującymi różne techniki artykulacji instrumentów (np. przebiegi rytmiczne „bicia” akordów na gitarze czy niezwykle realistycznie zrealizowane arpeggiatorem loopy perkusyjne).

Yamaha_MOTIF_XF8_demo2

Świetnie przygotowana prezentacja zawierała również takie elementy, jak wykorzystanie mikrofonu do kreacji barw wokodera czy nagrywanie riffów gitarowych i wykorzystywanie ich później w aranżu tworzonym na wewnętrznym sekwencerze. Trzeba przyznać, że na wielu uczestnikach prezentacja zrobiła spore wrażenie – spora w tym zasługa muzyka prowadzącego prezentację, Krzysztofa Pająka, który potrafił świetnie naśladować niuanse artykulacyjne grając na klawiaturze różnymi barwami i przechodzić bardzo autentycznie z jednej stylistyki muzycznej w drugą.

 Kurzweil_PC3K8_demo1

Kolejnym puntem programu była prezentacja syntezatora Kurzweil PC3K 8 poprowadzona przez szefa naszej redakcji – Radka Barczaka. Przyjął on zasadę Hitchcocka „Najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie powinno rosnąć” :-) Nawiązał on do wcześniejszej tematyki toru syntezy – przedstawił pokrótce zasadę technologii modelowania V.A.S.T. opracowanej na początku lat 90 zastosowanej po raz pierwszy w workstation K2000, a w nowej wersji dostępnej w PC3K. Wspomniano również o zaimplementowanej technologi modelowania analogowego z pamiętnego prototypowego syntezatora Kurzweil VA1. Oto UNIKALNA na skalę światową próbka tego instrumentu nagrana na targach Musikmesse 2004 przez prowadzącego prezentację Radka Barczaka.

Kurzweil VA1 demo - unikalne sample nagrane na targach Musikmesse 2004

W PC3K zastosowano również technologię bazującą na module KDSP Kurzweila, opracowany pierwotnie na potrzeby Kurzweil K2500, poszerzającą potencjał instrumentu o tryb modelowania barw organowych z cyfrowymi drwabarami. Prezenter podkreślił jeden zaskakujący dla wszystkich uczestników prezentacji fakt. Otóż Kurzweil PC3K bazuje na próbkach zawartych w modułach ROM opracowanych jeszcze w latach 90. - oferuje jak an dzisiejsze standardy „szaleńcze” 48 MB pamięci próbek ROM! To był wstęp... Szok na sali był widoczny gołym okiem – choćby w porównaniu do Yamaha MOTIF XF oferującego 741 MB sampli, te 48 MB zdaje się wystarczyć na porządne zsamplowanie wystrzału z pistoletu... Później prowadzący prezentację zaczął grać barwami orkiestrowymi, od prostych, nieskomplikowanych, przez małe składy, większe, aż do tutti orkiestrowego z „przytupem” i „przywaleniem”. Na widowni było widać opadłe „kopary”, w przypadku kilku słuchaczy wręcz osłupienie. Jedyne pytanie z sali brzmiało – ten instrument ma TYLKO 48 MB pamięci próbek??? Tak świetnie i dynamicznie brzmiące barwy orkiestrowe mieszczą się na 16 MB pamięci ROM?

Kurzweil_PC3K8_demo2

Tak. Następnie zostały zaprezentowane pozostałe barwy, gitar basowych, pian elektrycznych, tryb organowy z cyfrowymi drawbarami. Uczestnicy mogli zapoznać się z dodatkowymi funkcjami, jak zastosowanie fraz, arpeggiatorów, sekwencera i odtwarzacza plików. Należy pamiętać, że Kurzweil PC3K ma również możliwość importu próbek do 128 MB pamięci Flash ROM. Warto wspomnieć, że dostępny jest komputerowy edytor barw oferujący także takie możliwości, jak import sampli, import sekwencji MIDI itd. Mocną stroną instrumentu są programy MIDI Setup pozwalające stworzyć 32-warstwowe programy barw, włącznie z wykorzystaniem zewnętrznych instrumentów. Symbol PC oznacza Performance Controller, wywodzi się ideologicznie od masterkeyboardów, w tym sławnego PC88. To był początkowo tylko masterkeyboard, kontroler MIDI, który z czasem został zaprezentowany w wersji PC88MX z wbudowanym modułem dźwiękowym. Takie były początki „grających” masterkeyboardów serii PC. Następne w serii modele PC1, PC2 były rozwijane w oparciu o technologię syntezy wykorzystywaną w module Kurzweil MicroPIANO. Dopiero PC3 został wyposażony w technologię V.A.S.T. drugiej generacji (Dynamic VAST).

Studiologic_Sledge_1

Warto na zakończenie relacji z pierwszego dnia imprezy wspomnieć o drugim prototypie dostępnym na Dniach Instrumentów Klawiszowych i Technik Studyjnych – Studiologic Sledge. Rzucający się w oczy syntezator przykuwa uwagę nie tylko jaskrawym kolorem obudowy – przede wszystkim każdego „synthmaniaka” zauroczy ilością gałek i przełączników na panelu sterowania! Cały tor syntezy dostępny od razu, manualnie. Można grać i... kręcić gałami :-) To wciąga większość klawiszowców – tym bardziej, jeśli instrument dobrze brzmi. A Sledge bazuje na technologii syntezy od Waldorfa. Brzmienie jest głębokie, tłuste, gry trzeba agresywne (możliwość przesterowywania filtrów!!!). Do dyspozycji są 3 generatory przestrajane w zakresie 64 półtonów, coś co w świecie analogowym jest praktycznie niemożliwe :-) W modelowaniu analogowym i owszem. Do tego jest generator szumu o synteza FM oraz PWM (66 PPG Wavetables). Oscylatory mogą generować fale Sawtooth, Rectangular, Triangle, Sine, Sample & Hold, Ramp, dostępne są filtry Lowpass, Highpass, Bandpass – wszystkie z rezonansem, o regulowanym zboczu 24 / 12dB. Instrument ma 8-głosową polifonię. W sprzedaży ma się pojawić już za kilka miesięcy – już ostrzymy sobie na niego zęby :-)

Roland_BK-5_nagroda_5

Oczekiwaną przez wszystkich uczestników chwilą był konkurs, w którym do wygrania był najnowszy keyboard firmy Roland – BK-5 ufundowany przez Roland Polska i nasz portal. By wziąć udział w konkursie należało wziąć udział w warsztatach i prezentacjach i uważnie słuchać prezenterów – pytanie dotyczyło instrumentów prezentowanych w czasie pierwszego dnia imprezy. W krótkim konkursie instrument wygrał uczestnik warsztatów, który przyjechał do Poznania aż a Ełku! Gratulujemy.

Moog_Kurzweil_Studiologic_1

Wkrótce relacja z drugiego dnia imprezy.

Organizatorzy: Music Store i E-MUZYK.pl

DIK2012_insert

Roland_BK-5_nagroda_1

Roland_BK-5_nagroda_2czekamynaodpowiedznapytanie

Roland_BK-5_nagroda_3

Roland_BK-5_nagroda_5

Roland_BK-5_nagroda_6

Roland_BK-5_nagroda_7

Yamaha_MOTIF_XF8_demo_Radek_E-MUZYK

Yamaha_MOTIF_XF8_demo_Radek_E-MUZYK2

 

 

TAGI: Dni Instrumentów Klawiszowych i Technik Studyjnych MUSIC STORE 2012, relacja z imprezy, Roland JUPITER 50, Moog Minitarus, Studiologic Sledge, Universal Audio Apollo UAD-2, Roland BK-5, Yamaha MOTIF XF8, Kurzweil PC3K 8, SuperNATURAL, synteza VAST