Roland V-Piano Grand - europejska premiera cyfrowego fortepianu w Filharmonii Narodowej w Warszawie

Koncert odbył się w sobotni wieczór 30 kwietnia 2011, w pierwszy dzień długiego majowego weekendu. Taką datę – nie znając polskich realiów – wyznaczyła japońska centrala koncernu Roland. Warszawa została wybrana na miejsce europejskiej premiery najnowszego fortepianu cyfrowego Roland V-Piano Grand z uwagi na uwielbienie Japończyków do muzyki największego polskiego kompozytora – Fryderyka Chopina. Warszawska Filharmonia Narodowa to miejsce kojarzone przez muzyków z całego świata dzięki odbywającym się tutaj co 5 lat konkursom chopinowskim. Naturalnym wyborem wydaje się więc, że w programie koncertu królowała więc muzyka Chopina.

Za instrumentem zasiadła japońska pianistka Yuko Kawai, absolwentka warszawskiej Akademii Muzycznej w klasie fortepianu prof. Jana Ekiera. W programie znalazły się następujące utwory Fryderyka Chopina:

• Lento congran espressione cis-moll WN37 (Wydanie Narodowe)
• Walc As-dur WN47 (Wydanie Narodowe)
• Scherzo b-moll op. 31
• Polonez As-dur op. 53

W drugiej części koncertu artystce towarzyszył Warszawski Kwartet Smyczkowy w składzie: Jan Lewtak – skrzypce I, Krzysztof Bąkowski – skrzypce II, Marek Marczyk – altówka, Angelica Wais – wiolonczela. Wykonano Koncert fortepianowy e-moll op. 11.

Uprzedzając fakty – mimo długiego weekendu majowego publiczność dopisała zapełniając salę koncertową niemal w całości. Odbiór wartości artystycznych w postaci wykonywanej muzyki Chopina był możliwy dzięki nowemu instrumentowi Rolanda. Zaznaczmy – cyfrowemu instrumentowi! Bo Roland V-Piano Grand to cyfrowy fortepian. Tyle, że słuchając koncert nie można było przekonać się o tym, że to nie klasyczny akustyczny fortepian. Bardziej wnikliwi obserwatorzy zapewne zwrócili uwagę na przewody dobiegające do instrumentu... No i uniesione skrzydło fortepianu zdradzało w odbiciu wnętrze, gdzie było widać głośniki i otwory rezonansowe.

Wśród gości znalazło się wiele znakomitości. Dla konstruktora i szefa projektu V-Piano i V-Piano Grand – Masato Kamikoriyama – najważniejsze chyba było spotkanie z profesorem Janem Ekirem, który wyraził wiele ciepłych słów o brzmieniu nowego instrumentu. Zamykając oczy absolutnie nic nie sugerowało, że koncert był wykonywany na instrumencie cyfrowym.

I to w jakim stopniu cyfrowym! Technologia stworzona pierwotni na potrzeby Roland V-Piano, a teraz udoskonalona w Roland V-Piano Grand w żadnym elemencie nie bazuje na próbkach (samplach). Źródłem dźwięków są cyfrowe algorytmy/modele każdego z ośrodków akustycznych i mechanicznych fortepianu, poczynając od strun, płyty rezonansowej, tłumików, młoteczków, przez pedał, Duplex Scale i wiele wiele innych.

Udało nam się porozmawiać z szefem projektu V-Piano – Masato Kamikoriyama. Pełną rozmowę przedstawimy wkrótce, jednak na gorąco należy wspomnieć, że najwięcej pracy zespołu Masato Kamikoriyama pochłonęło stworzenie dynamicznych algorytmów odwzorowujących zależności między modelami elementów fortepianu biorących udział w kreowaniu jego brzmienia. Stworzenie modeli pojedynczych elementów dzięki zaawansowanym technologiom analizy nie było tak wielkim problemem. Choć przykładowo model struny w oderwaniu od całego układu dźwiękowego fortepianu jest pojęciem abstrakcyjnym... Niemniej największą zaletą V-Piano i V-Piano Grand jest ustalenie realnych zależności i współbrzmienia wszystkich elementów w odniesieniu do zróżnicowanych poziomów dynamiki gry. Warto w tym miejscu dodać, że Masato Kamikoriyama prowadził również projekt Roland V-Synth...

Fortepianowa technologia cyfrowa nie miała dotąd wstępu na scenę tak szacownego ośrodka muzycznego jak Filharmonia Narodowa. Premiera instrumentu Roland V-Piano Grand przełamała tę barierę, bez szkody dla muzyki i poziomu artystycznego oraz wykonawczego. Yuko Kawai prezentowała wszelkie odcienie brzmienia, zwłaszcza głębokiego i śpiewnego piano. Warto zaznaczyć, że Roland V-Piano Grand ustawiał pod wymagania artystki sam Masato Kamikoriyama. Możliwości regulacyjne są tak szerokie, że Roland V-Piano Grand z powodzeniem sprawdzi się zarówno w muzyce klasycznej: romantycznej, klasyków wiedeńskich, impresjonistycznej i współczesnej. Ale nie tylko, również w muzyce rozrywkowej. Nie ma na rynku cyfrowego instrumentu, w którym rekreacja brzmienia fortepianu wniesiona by była na tak wysoki poziom brzmieniowy i wykonawczy jak to ma miejsce w Roland V-Piano Grand. Przyznam, że gdy usłyszałem o pomyśle premiery w Filharmonii Narodowej, powątpiewałem trochę, czy wbudowane nagłośnienie będzie w stanie zapewnić odpowiednie brzmienie fortepianu w całej sali koncertowej. Okazało się, że obawy były kompletnie bezpodstawne.

Warszawa była pierwszym przystankiem tournee po Europie. Premierowa trasa V-Piano Grand odwiedzi miasta w Niemczech, Holandii, Belgii, Szwecji i Norwegii. Ta trasa z udziałem znakomitych muzyków z pewnością znakomicie wypromuje nowy instrument udowadniając, że to pierwszy w pełni cyfrowy fortepian koncertowy. Oto fragment koncertu - I. część Koncertu fortepianowego e-moll op. 11 Fryderyka Chopina.

Po koncercie udało się nam dostać do instrumentu (co prawda w zgiełku osób czekających, by złożyć gratulacje Yuko Kawai) i nagrać kilka fragmentów. Oto krótka demówka nagrana pojemnościowymi mikrofonami wbudowanymi w redakcyjny rejestrator Roland R-05.

Organizator koncertu: Roland Polska

TAGI: Roland V-Piano Grand, fortepian cyfrowy, cyfrowy fortepian do klasyki, fortepian z wbudowanym nagłośnieniem, koncertowy fortepian cyfrowy