[TEST] Mixars DUO - mikser DJ ze sterowaniem Serato

Marka Mixars, młoda w branży, bo działająca oficjalnie dopiero od niecałych dwóch bodajże lat, jest tak naprawdę firmą-córką włoskiego producenta sprzętu nagłośnieniowego dB Technologies z Bolonii, gdzie projektowane i rozwijane są wszystkie produkty. Marki te należą do włoskiej grupy RCF, również raczej znanej wszystkim amatorom dźwięków.

Można myślę śmiało napisać, że aktualnie ich najbardziej zaawansowanym technologicznie produktem jest mikser DUO- dwukanałowy mikser dla DJ lubiącego coś więcej niż klasyczne granie z płyty gramofonowej lub płyty CD.

Mikser ten, ze względu na swoją specyficzną budowę jest typowym battle mikserem przeznaczonym dla turntablistów, którzy to korzystają z takich udogodnień, ale nie oznacza to, że nie nadaje się dla innych grup odbiorców- zdecydowanie jest to przyjemny w obsłudze kawałek sprzętu.

Jest on również kompatybilny i wspierany przez jeden z najpopularniejszych programów do miksowania cyfrowego i - Serato DJ (które ‘znajduje się’ razem w komplecie, jednak bez płyt z kodami czasowymi, a szkoda- była na rynek wypuszczona jedna seria z płytami winylowymi).

Mikser posiada wbudowaną kartę dźwiękową 24-bit/96kHz, dzięki czemu włączymy na nim również oprogramowanie dowolnego producenta (jak np. Traktor od Native Instruments- wystarczą tylko płyty z kodem czasowym oraz licencja programu). Do działania miksera z systemem operacyjnym OSX Sierra potrzebne jest wykonania update’u fimware’u do wersji 1.14 (do ściągnięcia ze strony producenta). Aby mikser sprawnie działał na komputerze klasy PC niezbędne jest zainstalowanie sterowników ASIO (również do ściągnięcia ze strony producenta)- w wypadku komputera MAC mikser nie potrzebuje dodatkowych sterowników.

Jeżeli chodzi o aspekt gabarytowy jest to zdecydowanie waga średnio/lekka wykonana w bardzo solidnie i wzbudzający zaufanie. 4 kg to niewiele, jeżeli trzebaby go zabierać np. do pociągu, a i wymiary nie są ani nietypowe, ani nie zbyt duże, w sam raz do plecaka i w podróż. Jedyne, co mi się niezbyt podoba (co jest wybitnym szczegółem) to nakładki potencjometrów obrotowych, pokryte (zresztą podobnie jak w Rane, czy Pioneer’ze z gumowego syntetyku, który ma tą niemiłą właściwość, że przyciąga ‘kłaczki’. Można się również spodziewać, że po latach będzie ona schodzić, ale to czas pokaże- na razie nic takiego nie miało miejsca.

W kwestii wizualnej nie mogę jeszcze zapomnieć o przyciskach funkcyjnych, które posiadają wyraźne, LEDowe niebieskie podświetlenie. Świecą one na moje oko za mocno oraz wrażenie bycia włączonym, nawet w momencie, gdy nie są ‘wciśnięte’. Może to w trakcie grania wprowadzić trochę zamieszania, ale jest to rzecz do której szybko się idzie przyzwyczaić- ja zacząłem się nad nim po prostu lekko pochylać, wtedy lepiej widać.

Pragnę zauważyć, że mikser wyraźnie swoim układem na panelu przednim nawiązuje do miksera Native Instruments Z2, który dedykowany jest do wykorzystania z ich oprogramowaniem Traktor DJ. Firma Mixars jednak zdecydowała się na współpracę z innym wiodącym na rynku producentem oprogarmowania DJskiego, firmą Serato. W kwestii obsługowej warto wspomnieć, że w internecie dostepne są mapy MIDI do oprogramowania Traktor, przenoszące jego funkcjonalność. Dodatkowo można mapować wszystkie manipulatory na górnym panelu miksera, z line faderami oraz crossfaderem włącznie. Dzięki temu można w wygodny sposób korzystać z grania plików video oraz kontroli obrazu.

Elementem wyróżniającym go spośród innych mikserów tej marki jest 8 podświetlanych padów RGB, których to kolory odpowiadają kolorom tzw. cue point’om w programie Serato (co jest bardzo wygodne) oraz są kompatybilne z samplerem SP-6 w tymże sofcie (funkcja wybierana przełącznikiem). Po przełączeniu w tryb SAMPLER pady do których przypisane są sample zmieniają kolor na fioletowy/różowy, który miga w trakcie odtwarzania próbki.

Dla wygody poruszania się po programie w górnej części miksera znajdziemy enkoder odpowiedzialny za poruszanie się po bibliotece naszej muzyki w programie Serato (tzw. crates)- razem z przyciskami odpowiedzialnymi za ładowanie utworu na dany kanał miksera.

Dodatkowo znajdują się również dwa przyciski SYNC, które docenią miłośnicy wygodnego zautomatyzowanego zgrywania tempa. Sam nie używam podczas grania, ale sprawdziłem i działa. Lecz jakie było moje zdziwienie, gdy po jakimś czasie numery się rozjechały! Przycisk SYNC kwantyzuje tempo utworów tylko na moment wciśnięcia, później jak płyty z kodami czasowymi mają inne tempo, to pójdą ‘w swoje strony’, co nie jest oczywiście winą miksera, a cechą oprogramowania Serato DJ- można to zmienić korzystając z ustawień Serato- "SYNC PREFERENCES". Wszystko to działa sprawnie i bez żadnych problemów.

Warto tutaj dodać o jednej opcji niewymienionej nigdzie, którą udało mi się odnaleźć, czyli INSTANT DOUBLE (funkcja Serato DJ). Mianowicie wciskając szybko dwukrotnie przcisk LOAD dla danego kanału, załadowuje on na ten kanał utwór z drugiego deck’a, dokładnie w miejscu, w którym znajdował się tamten. Zawile? Najlepiej zostało to pokazane na filmie video na końcu artykułu. Bardzo ciekawy, niespotykany mapping MIDI, a jaki przydatny.

Z dodatkowych funkcji obsługi Serato znajdziemy również sekcję LOOP/ROLL do zapętlania utworów, potencjometry filtrów górno/dolno-przepustowych dla obu kanałów oraz dwie sekcje FX- wszystko jako automatycznie sterowane przez MIDI do funkcjonalności oprogramowania Serato DJ. Funkcja ROLL uruchamiana jest przy jednoczesnym wciśnięciu przycisku SHIFT oraz wciśnięciu enkodera LOOP.

Każdy kanał miksera posiada standardową trójpunktową korekcję barwy z funkcją KILL na końcu zakresu potencjometru (wycisza ‘do zera’ każde pasmo osobno, sumarycznie całkowicie wyciszając kanał). Korekcja brzmi ładnie, pomagając sprawnie w miksowaniu. Pod “gałkami” korekcji znajduje się kolejny potencjometr odpowiedzialny za analogowy filtr górno/dolnoprzepustowy. Nic prostszego, kręcimy w lewo mamy filtr dolno, a jak kręcimy w prawo jest górnoprzepustowy. Potencjometr w pozycji wyłączonej, na pozycji ‘12’ posiada małą zapadkę, która upewnia nas, że filtr nie jest uruchomiony.

Sekcja efektów pozwala nam na odpalenie po jednym efekcie na kanał (choć można również każdy przypisać do obu lub naprzemiennie, zależnie od routingu ustawionego w oprogramowaniu). Mamy do dyspozycji potencjomentr nasycenia danego efektu oraz przycisk jego uruchomienia. Dodatkowo są dwa przyciski BEATS odpowiedzialne za gęstość powtórzeń w efektach typu delay. Miłym dodatkiem zrobionym przez użytkowników są również dostępne w inernecie przerobione mapy MIDI zawierające np. Możliwość załączania kolejnych dwóch efektów przyciskami BEATS, co w wypadku osoby nie zmieniające parametrów efektów, może być bardzo funkcjonalne (link do video na stronie twórcy: https://www.youtube.com/watch?v=u-7zGljnd1A)

Każdy z kanałów miksera posiada możliwość wyboru wejścia (1) PHONO/LINE (2) LINE (3) SERATO USB.Oznacza to, że posiadamy na każdy kanał możliwość podpięcia dwóch źródeł liniowych na każdy kanał, co również często jest bardzo przydatne.

Mikser posiada mini-Innofader, wbudowany jako crossfader, znany już ze swojej niezawodności (4 miliony cykli sprawnego działania wg. specyfikacji) oraz bardzo gładkie prowadzenie. Linefadery są produkcji firmy Alpha.

Crossfader:

Linefader:

Muszę przyznać, że crosfader jest baaaardzo przyjemny w pracy, stawiając bardzo delikatny opór, dzięki czemu nie ‘pływa’ sam po sliderze, co w moim wypadku jest bardzo korzystne:) do tego nie czułem żadnego oporu, który przeszkadzałby w wykonywaniu trick’ów.

Na przednim panelu mikser posiada sekcję regulacji crossfadera i line faderów- możemy regulować ich krzywe cięcia, oraz w wypadku cross’a- również jego tzw. “martwą strefę” cut-in, co jest bardzo przydatne do indywidualnego dostosowania go do swoich preferencji- tą opcję docenią szczególnie turntabliści. Do wszystkich trzech faderów można włączyć opcję REVERSE odwracającą ich działanie.

Z przodu znajdziemy również wejście mikrofonowe (combo XLR) oraz obok wejście AUX na złączach 2xRCA razem z przełącznikiem wyboru, które wejście jest przez nas wykorzystywane. Wejście aux można również wyłączyć ustawiając przełącznik w tryb OFF. Regulacja wzmocnienia tych wejść znajduje się w górnym lewym roku miksera, razem z ich potencjometrem regulacji barwy tonu LOW/HI.

Regulacja głośności wyjścia głównego MASTER oraz BOTH znajduje się po prawej stronie u góry panelu głównego.

Teraz trochę o tylnym panelu wyjściowym/wejściowym. Znajdziemy tam wyjścia master na złączach XLR oraz RCA, niezależne wyjście BOTH na złączach TRS, oraz wyjście RECORD, jak sama nazwa wskazuje- do podłączenia rejestratora.

Wejścia: liniowe, osobne wejście line/phono (przełączane do wyboru).

Sporym atutem jest na pewno niezależne gniazdo uziemienia na każdy kanał- nie trzeba się męczyć z podłączaniem, oraz nie ma problemu, gdy chcemy odpiąć tylko jeden gramofon, a drugi dalej gra:)

Ciekawym urozmaiceniem, niespotykanym do tej pory w podobnych battle mikserach (nie licząc tylko bezpośredniego konkurenta Native Instrument Z2) jest oprócz standardowego gniazda połączeniowego USB do komputera (typ B) dwa dodatkowe gniazda typu A do podłączenia innych urządzeń, takich jak np. kontrolery MIDI, czy pamięci flash (tzw. pendrive) co znacznie ułatwia podłączanie, kiedy mamy więcej urządzeń dookoła swojego setup’u (albo nowszy komputer firmy z jabłkiem, gdzie są tylko dwa gniazda USB).

Sprawdziłem, wszystko działa sprawnie, podłączone Dicer’y firmy Novation działają, a telefon podpięty jest rozpoznawany przez komputer i zaczyna się ładować:)

Wewnętrzny zasilacz pozwala na zasilanie miksera standardowym kablem zasilającym, przez co nie musimy się martwić, że zapomnimy tak ważnego zasilacza (co uwierzcie, niestety zdarza się).

Miałem okazję dotknąć i pobawić się mikserem, zagrała ona nawet na jednej małej domówce, aby skonfrontować opinie innych osób. I nie mam zastrzeżeń, crossfader, ergonomia elementów oraz kontrola Serato jest przemyślana i wygodna.

Więcej informacji: www.mixars.com.pl

Dystrybutor: www.showsystem.com

Sugerowana cena detaliczna: 3900 PLN

UWAGA! Miganie diod wynika z ograniczonej ilości klatek zapisu video, a nie jest cechą miksera